Metaforycznie prawdziwe miasto

Szczęśliwy związek to coś, o czym marzy chyba każdy z nas. Nie jest to jednak takie łatwe. Wymaga to dużo poświęcenia, a niektóre sytuacje potrafią bardzo zaskoczyć

Literatura piękna to zbiór wielu fantastycznych książek, które zostały do tej pory utworzone przez wielu wybitnych twórców. Trzeba przyznać, że jest wiele takich książek z tego gatunku, których przesłanie skłania nas do powtórnego przemyślenia wielu życiowych spraw. Do przewartościowania pewnych priorytetów. Nie wszyscy chętnie sięgają po takie książki, ponieważ w dużej mierze ich treść nie jest lekka oraz przyjemna. Czasem jednak lepiej się “zmusić” do jej przeczytania, aby móc zrozumieć to co jest ważne. Do literatury pięknej należy książka Marty Knopik “Czarne miasto“.

Życie na Śląsku

Autorka przenosi nas do miasta, którego nie ma na mapie naszego kraju. Ale równie dobrze mogłoby się znaleźć na Śląsku, gdzie jest pełno kopalni a zdecydowana większość osób zajmuje się w jakiś sposób górnictwem. Knopik porusza w swoich książkach wiecznie żywe tematy, które chyba nigdy nie przeminą. Oto Wanda – samotnie mieszkająca wdowa w Czarnym Mieście, gdzie pogrąża się w swojej rozpaczy. Do niedawna miała męża Zdziśka i dwie córki. Wszyscy byli szczęśliwi. Zdzisiek zginął jednak w Roku Zaćmienia, kiedy to zapadały się kolejne podziemne chodniki, a ludzie szukali schronienia w budowanych naprędce tunelach. Od tej pory Wanda nie może się pozbierać. Jej codzienne życie otoczone jest przez wielki smutek i żałobę, które nie napędzają nikogo do działania. Na dodatek jej córki, nazywane przez innych siostrami Bebe wyprowadzają się do Białego Miasta, aby rozpocząć nowe życie. Wanda jest jeszcze bardziej samotna w Czarnym Mieście, które na każdym kroku przypomina jej to co kiedyś jeszcze niedawno można było nazwać szczęściem.

Od nowa

Czarne miasto” Marty Knopik to tak naprawdę opowieść o siostrach i ich matce, które pomimo ogromu tragedii jaka je spotkała próbują odnaleźć się na nowo. Nie ma męża, nie ma ojca – nie można jednak zapominać w tym wszystkim, że ma się siebie nawzajem. Warto dbać o żywych, ponieważ już niedługo i ich może zabraknąć. Siostry chcą na nowo nawiązać lepszy kontakt ze swoją mamą. Wanda rozumie, że musi się otrząsnąć z tej tragedii. Ma dla kogo żyć, tylko musi zrobić ten pierwszy krok. Wszystko to toczy się w mieście, które spowija czarny pył nigdy nie opadający. Czy jednak jest szansa na to, aby pośród tej ciemności ukazała się drobinka światła oznaczające szczęście? To się okaże, czy trzy dorosłe kobiety będą potrafiły zrozumieć siebie i swoje potrzeby nawzajem. Autorka – Marta Knopik – napisała swoją pierwszą, debiutancką powieść, która bardzo dobrze została przyjęta przez czytelników. Każdy z nas może zawsze znaleźć się w takim mieście spowitym czarnym pyłem.

Book obraz autorstwa drobotdean – www.freepik.com